środa, 6 stycznia 2010

Żółwik na fali


   
    Na początku chciałabym podziękować za wszystkie miłe komentarze które mnie niezwykle ucieszyły, mam nadzieje ze moje kolejne prace również się wam spodobają.

   Jako iż paleta kolorów czesanki jaką posiadam jest bardzo skromna, miałam spory problem z wymyśleniem co tez można z nich ufilcować. Po długich przemyśleniach będąc wciąż pod sporym wrażeniem żółwików  dzierganych przez PiLLow postanowiłam wziąć się za zrobienie filcowych wersji własnych. Pierwowzorem dla nich był pluszak wielkości poduszki. Jako pierwszy został stworzony żółw po prawej(który o dziwo wyszedł o wiele lepiej od swego późniejszego towarzysza ;/)


5 komentarzy:

  1. Bardziej uroczych żółwików w życiu nie widziałam!!!Są naprawdę cudne!I w dodatku takie malusie...Będę zaglądała...Pozdrawiam serdecznie i miłego filcowania życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedziny!Odpowiadam na pytanie: tak moje Anieliny są z masy solnej.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och... są cudowne!!! Zakochałam się w nich!

    OdpowiedzUsuń
  4. kochane żółwiki ;) pięknie Ci to wyszło!

    OdpowiedzUsuń